Komuś tam się kiedyś przyśniło, że mu się chce pierogów ruskich, a że to pewnikiem była leniwa menda, to se wymyśliła, że pójdzie na skróty i zrobi ruskie kopytka. No taki wiecie, farsz od pierogów ruskich z dodatkiem mąki.
Nie jest to złe, Konefka powiedziałaby, że smacznie i da się zjeść ale nijak to się ma do farszu z pierogów. Farsz na pierogi to inna bajka i koniec kropka.
Takie kluseczki można sobie czasem zrobić, ale …no właśnie ale. Nazwa ruskie kopytka taka Konefki zdaniem trochę na wyrost. Smacznie, sycąco, ale pierożki jednak rulez.
Tu mamy kopytka połączone z sosem porowym. Tym razem było bezmięsnie. Od królisia (doświadczalnego) plus za danie wegetariańskie, ale minus bo kluseczki a kluseczki „som” złe, bo nie idą w cycki ani w ptaszka, tylko w inne miejsce 😉
Jak lubicie takie kombinacje, to śmiało róbcie, ale nie oczekujcie, że będzie smakowało jak pierożki, bo…nie będzie.
Ruskie kopytka z sosem porowym
Składniki
- 750 g obranych i ugotowanych ziemniaków przeciśniętych przez praskę
- 375 g sera twarogowego przeciśniętego przez praskę
- 1 1/2 średniej cebuli pokrojonej w kostkę i podsmażonej na złoty kolor
- 1 jajko
- 2 kopiaste łyżki mąki ziemniaczanej
- 7 kopiastych łyżek mąki pszennej u mnie było 9
- sól
- pieprz ziołowy
Instrukcje
- Podane składniki wymieszać w misce i zagnieśc jednolite ciasto. Ciasto podzielić na 3 części. Z każdej zrobić wałe. Następnie w mniej więcej równych odstępach pokroić pod skosem. Gotowe kluski wrzucać na posolony wrzątek. Od wypłynięcia na powierzchnię wody gotować ok 2 minuty na małym ogniu. Wyłowić przy pomocy łyżki cedzakowej. Podawać według uznania. U mnie był to sos porowy
Podrzucam przepis na sos Makaron bucatini z sosem porowo boczkowym – kroolinaria