Króliś (doświadczalny) poleca: kluski ziemniaczane z nadzieniem parmezanowym
Ogólnie, to króliś, dla którego Konefka gotuje, nie jest specjalnie kluskożerny, bo zdaniem królisia od klusków się tyje, a króliś dba o kształty. Te kilka klusek na bank nie wpłyną na królisiowe wymiary, ale nagadać się menda musi.
Zresztą klusków codziennie króliś nie jada, a Konefka musiała, no serio musiała te kluski zrobić, bo tak fajowo ten środek wypływał ze środka.
Kluski, takie zwykłe, ziemniaczane, ale z dodatkiem mąki jak do pizzy, czy pierogów. W zasadzie na kluski potrzebne są tylko dwa składniki. Na nadzienie też w sumie dwa, bo ser parmezan i żółtka. Bułka z masłem znaczy. Żadne tam mecyje i wymyślanki.
Zagniatacie ciasto na kluski, nadziewacie farszem, gotujecie i możecie zżerać z czym tam chcecie. Konefka podała z podsmażoną cebulką, bo zapomniała, że boczuć wylazł z lodówki, a z boczusiem te kluski byłyby lepsze. Wy nie pozwólcie boczusiowi na wycieczki i zróbcie kluski podane z podsmażonym boczkiem.
Kluski ziemniaczane z parmezanowym nadzieniem
Składniki
Na nadzienie
- 4 żółtka
- 100 g tartego parmezanu
- pieprz ziołowy opcjonalnie
Na kluski
- 500 g ugotowanych ziemniaków bez skórki
- mąka 00
- 1 łyżeczka oleju
Instrukcje
Na nadzienie
- Wszystkie skadniki umieścić w średniej miseczce i dobrze połączyć
Na kluski
- Wystudzone ziemniaki przecisnąć przez praskę. Umieścić naczyniu z płaskim spodem i podzielić na cztery części. Jedną czwartą wyciągnąć i odłożyć na bok. W puste miejsce wsypać mąkę. Dodać wyciągnięte ziemniaki i olej. Zagnieść ciasto.
- Rozwałkować i szklanką wycinać kółka. Można też odrywać kawałki i spłaszczyć ją na placek. Ja rozwałkowuję, bo lubię mieć kluski mniej więcej tej samej wielkości. Nałożyć nadzienie z parmezanu na środku kółka. Placek zamknąć i formować w dłoniach na kształt kulki.
- Gotować w osolonej wodzie na średniej mocy palnika. Podawać z cebulką podsmażona na oleju
Podrzucam też przepis na Przepis na: kluski leniwe na wędzonym twarogu ze szparagami i jajkiem – kroolinaria