Króliś (doświadczalny) poleca: ślimaczki drożdżowe z nadzieniem makowym
Konefka jakiś czas temu robiła coś z nadzieniem makowym, a że to dziewczę przebiegłe i sprytne, już wtedy zrobiła tego nadzienia dwa razy więcej, bo jak się człowiek papra, to już lepiej mieć to z głowy.
Połowę nadzienie zamroziła i dziś przydało się jak znalazł, bo dzięki temu sprytnemu zabiegowi powstały drożdżowe ślimaczki z nadzieniem jak na rogale marcińskie.
Fajne do kawy i nie do kawy też fajne. Smaczne i dobre też do plecaka jak leziecie gdzieś na dłuższe włóczykijstwo. Dobre też do pracy na pierwsze śniadanie. Dobre też, żeby zamknąć usta marudzącemu królisiowi (doświadczalnemu), dla którego macie nieszczęście gotować
Ślimaczki drożdżowe z nadzieniem makowym
Ingredients
Na nadzienie
- 300 g białego maku
- 100 g masy marcepanowej
- 3/4 szklanki cukru pudru
- 100 g orzechów włoskich
- 100 g blanszowanych migdałów
- 2 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczowej
- 2 łyżki gęstej kwaśnej śmietany 18%
- 3 podłużne biszkopty pokruszone na okruszki
Na ciasto drożdzowe
- 550 g mąki pszennej
- 15 g suchych drożdży lub 30 g drożdży świeżych
- 75 g cukru
- 2 duże jajka
- 250 g mleka
- pół łyżeczki soli
- 75 g masła roztopionego
Instructions
Na nadzienie
- Mak i orzechy sparzyć gorącą wodą, po 15 minutach odcedzić i odsączyć. Zmielić dwukrotnie w maszynce razem z migdałami. Masę marcepanową rozetrzeć mikserem z cukrem pudrem. Następnie dodać zmielony mak z bakaliami (Ja dodatkowo przez chwilę całość jeszcze potraktowałam blenderem) Następnie do masy dodać okruszki biszkoptowe i posiekaną skórkę pomarańczową. Dobrze wymieszać, dodać śmietanę – ale tylko tyle by uzyskać dość zwartą, plastyczną masę. Nadzienie na rogale marcińskie nie powinno być zbyt płynne.
Na ciasto drożdzowe
- Mąkę pszenną wymieszać z suchymi drożdżami (ze świeżymi najpierw zrobić rozczyn). Dodać pozostałe składniki. Wyrobić i pod koniec dodać roztopiony tłuszcz. Ciasto wyrabiac do momentu, aż będzie miękkie i elastyczne. Z ciasta zrobić kulę, włożyć do oprószonej mąką miski, odstawić w ciepłe miejsce, przykryte ręczniczkiem kuchennym, do podwojenia objętości (zajmie to około 1,5 godziny).
- Po tym czasie ciasto rozwałkować na prostokąt o wymiarach 40 x 30 cm, delikatnie podsypując mąką stolnicę i wałek, by ciasto się nie kleiło.
- Przygotowany prostokąt posmarować nadzieniem makowym. Następnie zwinąć ściśle wzdłuż dłuższego boku, na kształt długiej rolady. Ostrym nożem (można też użyć nitki) pokroić na mniej więcej 3 – 3,5 cm kawałki (podzielić na równe 12 części). Ułożyć je na blaszce wyłozonej pergaminem, w sporych odstepach, żeby się nie stykały. Przykryć ręczniczkiem kuchennym, odstawić na około 30 minut do ponownego wyrośnięcia (powinny podwoić objętość). Można też tak, jak ja użyć foremki do muffinek i upiec ślimaczki w foremce.
- Wyrośnięte bułeczki posmarować roztrzepanym jajkiemi wstawić do piekarnika rozgrzanego do 180ºC i piec około 10-15 minut. Wyjąć, wystudzić na kratce.
Metoda dla maszynistów:
- Wszystkie składniki na ciasto umieścić w maszynie w kolejności: płynne, sypkie, na końcu suche drożdże. Nastawić program do wyrabiania i wyrastania ciasta ‚dough‚ (około 1,5 h), po czym wyjąć ciasto i postępować według instrukcji
Podrzucam też przepis na Jogurtowe ciasto cynamonowe z jabłkami – kroolinaria