Przepis na: popękane walentynkowe serduszka
Króliś (doświadczalny) poleca: popękane walentynkowe serduszka
Jeszcze zostajemy w walentynkowych nastrojach. Niedługo zacznie się konefce odbijać tymi serduszkami i „tom wielkom miłościom”. Serduszka takie letko kulawe i niedorobione, ale liczy się gest więc niech Króliś (doświadczalny) uszami klaska, że ktoś tam o nim pamięta.
Konefka jakiś czas temu robiła czekoladową wersję i tamta bardziej jej przypadła do gustu, ale jak się nie ma co się lubi, to sie lubi, co się ma. Jak człowieka przyciśnie i dopadnie go ssanie na słodkie, to człowiek, króliś znaczy zeżre wszystko, co zawiera cukier i nie ucieka z talerza.
Różowa wersja zrobiona raz, na próbę i wystarczy. Da się zjeść, dupy nie urwało. Króliś przeżył. Smuteczek, ale nie wypada tak trochę w świnto miłosci futrzaka wysłać na tamten świat. Co się odwlecze, to nie uciecze 😉
Przepis na: popękane walentynkowe serduszka
Składniki
- 100 g białej czekolady
- 120 g masła
- 2 jajka
- 120 g szklanki cukru
- 380 g mąki pszennej
- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- barwink różowy w płynie opcjonalnie według uznania)
- dodatkowo
- cukier puder do obtoczenia ciastek
Instrukcje
- Czekoladę połamać i rozpuścić z masłem w rondelku nad parującą wodą. Ostudzić. Jajka zmiksować z cukrem na jasny puch. Do masy jajecznej wlać masę z masła i czekolady, zmiksować. Dodać mąkę przesianą z proszkiem do pieczenia, zmiksować lub zagnieść ręką kulę z ciasta. Na koniec dodac barwnik do uzyskania pożądanego koloru. Odstawić pod przykryciem do lodówki na całą noc.
- Piekarnik rozgrzać do 170 st. Z ciasta odrywać kulki wielkości orzecha włoskiego i formować serduszka. Można też formować kulki. Obtaczać porządnie w cukrze pudrze i układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w całkowicie nagrzanym piekarniku ok. 8 minut, dłużej pieczone twardnieją