Jak jestem w Londynie to obowiązkowo zaglądamy z przyjaciółmi do pewnej indyjskiej knajpy, w której jadłam najlepsze jak do tej pory curry na świecie. Tam też pierwszy raz piłam Mango lassi podane zaraz po serii siarczyście pikantnych specjałów indyjskich. Nie zapomnę tego mlecznego, delikatnego smaku mango, który ugasił ten ogień w krtani. Wiedziałam już wtedy, że będę musiała spróbować zrobić ten napój u siebie w domu. Domowy napój jest kremowy, lekko słodki i lubię tą nutę kardamonu oraz subtelny smak mango. Ale tak szczerze ten w tej indyjskiej knajpie miał ten efekt WOW, gdzie przy każdym łyku szerzej ci się otwierają oczy i nie możesz uwierzyć, ze coś może być aż tak smaczne. Tu tez jest smacznie, ale czegoś mi zabrakło. Tylko jak wydusić z właścicieli lokalu, jaki jest magiczny składnik, który spowodował ta eksplozje smaków ?
Mango lassi czyli Indyjski koktajl jogurtowy z mango
Składniki
- 6 zielonych strąków kardamonu opcjonalnie
- 2 dojrzałe mango
- 500 g jogurtu naturalnego
- 100 ml mleka
- Płynny miód opcjonalnie
- kilka kostek lodu
Instrukcje
- Rozdrobnić ziarna kardamonu w moździerzu na drobny proszek i odstawić.
- Obrać mango ze skóry .Cały miąższ wrzucić ( usunąć pestkę) do blendera z jogurtem, mlekiem , kostkami lodu miodem i sproszkowanym kardamonem .
- Zblendować aż będzie gładkie. W razie potrzeby dodać więcej miodu. Podawać od razu.
źródło inspiracji
http://www.jamieoliver.com/recipes/fruit-recipes/mango-lassi/