Kostka wiśniowa. Weekendzikowy zawrót głowy. Konefka tym razem poszalała i zrobiła wypasione ciasto z nadzieniem wiśniowym i kremem karpatkowym. Jak macie na stanie Królisia ( doświadczalnego), który potrafi doprowadzić do szewskiej pasji mozecie dziada ubić ( zabawa może i przednia, ale w uj sprzątania i zacierania sladów )lub też mozecie wymyslic sobie takie ciasto, że spędzicie pół dnia w kuchni i zapomnicie jak wyglada Króliś, co ma swoje zalety. Potem tylko możecie zejść na zawał, jak już opuścicie kuchnię a zza rogu wyłoni sie oblicze Królisia. Kto go widział, wie o czym mówie. Serce może stanać w poprzek. Jak już wyleziecie z kuchni…uzbrojeni w ciasto, też nie będzie źle…jak Króliś zacznie sie faflunić możecie w niego rzucić ciastem…ze zdziwnienia zamknie się na jakiś czas…punkt w rozgrywce dla Was. Jak już się ocknie i znów będzie próbował otworzyć pysk, zniewoli go obłędny smak ciasta….Wiem, co mówię, bo próbowałam. Mięciutenienki spodzik, pychoteczkowa, wiśniowa żelka i mega puszyty kremik. Cud, miód i orzeszki
Ważna informacja. Ponieważ ja to ciasto w takiej wersji robiłam pierwszy raz nie wiedziałam ile użyć składników. Na blachę 25 cm/ 35 cm możecie swobodnie zrobić spód ciasta z połowy podanych składników
Na filmie pokazane jest z ilosci 6 jaj.

Kostka wiśniowa
Ingredients
Na spód ciasta
- 6 jaj w temperaturze pokojowej
- 300 g cukru
- 300 g mąki
- 75 g zimnego masła pokrojonego w cienkie plasterki
Do nasączenia
- 1 szkl wody
- 2 cytryny sok
- 1 1/2 łyżki cukru
Na nadzienie wiśniowe
- 10 listków żelatyny
- 1200 ml kompotu wisniowego
Na krem karpatkowy
- 700 ml mleka
- 3 budynie bez dodatku cukru, kazdy po 35 g
- 3 łyżki cukru
- 300 g miękkiego masła
dodatkowo
- bezy
- liofilizowana malina
Instructions
Na spód ciasta
- Piekarnik nagrzać do 175 stopni.
- Jajka wbić do dużej miski i miksować wraz z cukrem mikserem końcówką do ubijania białek na wysokich obrotach przez minimum 5 minut, żeby masa była bardzo puszysta. Dodać mąkę i chwilę jeszcze miksować już na wolniejszych obrotach, tylko do połączenia składników.
- Dno formy wyłożyć pergaminem. Do formy wylać ciasto. Na wierzch ciasta wyłożyć kawałki cienko pokrojonego masła
- Piec przez ok 40 minut lub do suchego patyczka. Po wyciagnieciu z piekarnika ciasto wystudzić. Jeśli jest za wysokie, ściąć wierzch ciasta. Resztę umieścic ponownie w foremce, ale tym razem wyłożonej folią aluniniową. ( Upewnijcie się, że folia dośc wysoko wystaje poza formę.Potrzebujecie jej więcej bo ciasto będzie się składać z trzech warstw : spód ciasta, nadzienie wisniowe i krem karpatkowy, będzie więc dość wysokie )
- Wodę połączyć z sokiem cytryny i cukrem. Nasączyć tym ciasto.
Na wiśniowe nadzienie
- Potrzebną ilość żelatyny w listkach namoczyć w zimnej wodzie na około 5-7 minut, następnie wyjąć i lekko odcisnąć.
- Odciśniętą żelatynę podgrzać w niewielkim naczyniu i rozpuścić.
- Kompot wiśniowy umieścić w większym garnuszku i podgrzać. Do ciepłego kompotu dodać ciepłą żelatynę. Wymieszac i trochę wsytudzić. Wiśniową masę wylaćna nasączony spód ciasta i wstawić do lodówki do stężenia.
Na krem karpatkowy
- W 3/4 szkl mleka rozpuścic proszek budyniowy. Resztę mleka zagotowac z 3 łyżkami cukru. Na gotujące się mleko wlać mleko z proszkiem budyniowym. Energicznie mieszać, żeby nam się budyń nie przypalił. Budyń będzie dość gęsty. Ściagnać z ognia i odstawic do całkowitego ostygnięcia.
- W misie miksera umieścić miękkie masło i ubic na puszystą, jasną masę. Stopniowo, łyżka po łyżce dodawaćcałkowicie przestudzony budyń. Po każdej łyżce miksować masę do całkowitego jej połączenia. W trakcie ubijania, w razie potrzeby dodać cukier puder. Ubity krem wyłożyć na wiśnie i wstawicdo lodówki na 2 godziny. Po tym czasie udekorowac według uznania. Ja do dekoracji użyłam bezy i liofilizowaną malinę




