Aby dokładnie odtworzyć ten deser trzeba go robić w kilku etapach. Możecie oczywiście podać karmelizowane brzoskwinie z dobrej jakości lodami. Ja miałam akurat już mus cytrynowy w słoiku, bo zostało mi trochę nadwyżki z jakiegoś ciasta. Tak lubię wszystko co cytrynowe, ze nie chciałam żeby ta dobroć się zmarnowała i pomyślałam, że wykorzystam do moich karmelizowanych brzoskwiń.
W pierwszej kolejności trzeba zrobić lemon curd.
Gorace brzoskwinie z musem cytrynowym
Składniki
Na lemon curd
- 10 żółtek
- 250 gram drobnego cukru
- 200 gram miękkiego masła
- 8 -10 cytryn
Na cytrynowy mus
- 1000 ml double cream
- 250 ml lemon curd
- 2 ½ galaretki cytrynowej rozpuszczonej w 25o ml gorącej wody
Czas na karmelizowane brzoskwinie
- 4 świeże brzoskwinie przekrojone na pół
- 20 g masła
- kilka łyżek brązowego cukru
- kilka łyżek białego wina
Instrukcje
Na lemon curd
- Miękkie masło umieścić w żaroodpornej misce. Dodać cukier. Krótko wymieszać mikserem. Następnie dodać żółtka. Dodać sok wyciśnięty z cytryn i wymieszać do powstania gładkiej masy
- W garnku podgrzać wodę . Na garnku postawić masę jajeczno cytrynowa tak żeby dno miski nie dotykało gorącej wody.
- Mieszać masę powoli aż zgęstnieje do konsystencji budyniu . Powinno to zająć ok 10 min ( u mnie za pierwszym razem prawie 30 min !!! )
- Tak powstałą masę można przechowywać w słoiku przez dwa tygodnie
Na cytrynowy mus
- Śmietanę kremówkę ubić z lemon curd. Pod koniec ubijania dodać wystudzona, tężejącą galaretkę. Zmiksować do połączenia składników.
Czas na karmelizowane brzoskwinie
- Na patelni rozpuścić masło z cukrem uważając żeby się nie spaliło. Dołożyć brzoskwinie i lekko potrząsając patelnią aby cukier nie oblepił łyżki zamiast brzoskwiń. Przesmażyć chwilę mieszając co jakiś czas. Dolać białe wino i dusić (bez przykrycia) aż do zredukowania się płynu (max 5 min). Brzoskwinie przełożyć na talerz i podawać z chłodnym musem cytrynowym. U mnie dodatkowo brzoskwinie polane domowej roboty malinowym syropem.