Do tego dania zainspirował mnie znajomy z jednej z grup kulinarnych, do których nalezę. Facet w taki sposób prezentuje ugotowane przez siebie potrawy, ze człowiek czasem aż liże wyświetlacz. I tak się zgadaliśmy na temat gotowania, ze padło hasło, ze koniecznie muszę zrobić sos thai green curry. I już tym oto sposobem stałam przy garach i gotowałam. 🙂 W trakcie gotowania dopiero uświadomiłam sobie, ze ja przecież już jakiś czas temu robiłam podobny sos ale bez dodatku sosu rybnego, którego użyłam w tej wersji. Matko Boska i wszyscy święci trzeba mi było mówić od razu, żeby ten sos rybny wlać tylko do pozostałych składników, a nie wtykać nos w butelkę i wąchać. Zapach mnie już na dzień dobry o mało co nie powalił z nóg .Ledwo się mogłam podnieść z posadzki. Nauczka na przyszłość. Otwierać sos rybny, zatykać nos i szybko wlewać do garnka. Jeszcze szybciej mieszać, żeby sos rybny połączył się z resztą produktów i wtedy dopiero można oddychać. Dobrze ze tego zapachu nie czuć w samym thai green curry, bo świeża kolendra świetnie sobie radzi z wyeliminowaniem tego zapachu. Sam sos jako dodatek do ryby poezja. Dziękuje za inspiracje i polecam odwiedzić utalentowanego kolegę.
Dorsz w zielonym sosie curry podawany z kuskusem
Składniki
Sos green thai:
- pęczek świeżej kolendry
- 4 ząbki czosnku
- 1 zielona papryczki chilli
- 2 łyżki oliwy
- 1 łyżka sosu rybnego
- 1/4 cebuli
- 30 g świeżego imbiru
- Sok wyciśnięty z polowy cytryny
- 2 łyżki cukru
Kuskus:
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 1 posiekana cebula
- 2 łyżki pasty tagine
- 1/2 puszki passaty pomidorowej
- mała garść świeżego posiekanego oregano
- sok z cytryny
- 1 łyżka jasnego miodu
- 1 kostka bulionu z kurczaka
- 200 g dużego kuskus
- garść posiekanej pietruszki
Dorsz:
- filet z dorsza 600g
Instrukcje
Sos green thai:
- Wszystkie składniki zblendować na gładką masę. Przelać do małego rondelka i dodać puszkę mleka kokosowego ( gęstą część ). Doprawić do smaku solą. Gotować ok 20 minut, często mieszając do odparowania sosu. Przed podaniem można przetrzeć przez sitko
Kuskus:
- Rozgrzać oliwę na patelni. Dodać cebulę i dusić przez 10 minut, aż zaczynie się karmelizować. Dodać pastę tagine, pół puszki passaty, odrobinę soku z cytryny, oregano, miód i kostkę rosołową. Doprawić odrobiną soli i dużą ilością pieprzu. Wszystko dobrze wymieszać i dusić chwilę pod przykryciem.
- Dodać kuskus i gotować na wolnym ogniu przez ok 10 min
Dorsz:
- Dorsza przepłukać w wodzie i odsączyć na papierowym ręczniku. Następnie oprószyć z obu stron solą i pieprzem. Na patelni podgrzać ok. 3 łyżki masła klarowanego i usmażyć dorsza.
- Podawać z dowolnymi dodatkami
- U mnie awokado , jajko marynowane w zalewie z buraków i rukiew wodna