No można, można było przecież walnąć pastę na zwykłą kromkę chleba, jak normalny człowiek, ale przecież tak rzucona nonszalancko pasta nie zrobi na Królisiu wrażenia. Łypnie okiem i spyta, co to za badziewie Konefka zrobiła.
Pasta sama w sobie super smaczna, mocno pomidorowa, zrobiona z tuńczyka i nawet jak Konefka z rybami nie koniecznie się lubi to nawet ona pastę zjadła z przyjemnością. Konefka jednak po ludzku, zwyczajnie, na pajdzie chleba, a nie jakieś sraty taty, majtki z waty i „srą ton bą ton”
Króliś dostał w awokado, bo On te zielone paskudztwo uwielbia. Podajecie w awokado, rzucacie na wierzch niedbale jakieś zielsko, posypujecie pieprzem i voila, danie, jak z najlepszej restauracji. Porcja wielkości też podobna. Taka na jeden ząbek. Na szczęście Króliś się zapchał awokado więc pasty na kanapki zostało więcej dla Konefki.
Konefka nie będzie swoich ust kalać jakimś zielonym badziewiem, nawet jeśli zdrowe. Zeżarła z chlebem i musiała samej pasty dorabiać, bo brakło.
Pasta rybna w awokado
Ingredients
- 1 puszka tuńczyka w oleju ok 160 g, odsączonego
- 4 suszone pomidory w oleju odsączone
- 2 łyżeczki pasty tagine jesli nie macie moze być koncentrat pomidorowy
- 1 łyżeczka suszonego lubczyku
- świeżo mielony pieprz
- Dodatkowo
- awokado
- cytryna
Instructions
- Wszystkie składniki umieścić w misce, rozdrabnić przy pomocy blendera na gładką masę. Doprawić do smaku pieprzem i ewentualnie odrobiną soli
- Awokado przekroić na pół, usunąć pestkę. Środek wydrążyć łyżeczką, żeby powiększyć miejsce na pastę rybną. W środek nałożyć pastę rybnę. Podawać z ulubionym pieczywem