Uwielbiam wszystko, co jest związane z migdałami. Szukałam jakiegoś przepisu na ciasto mocno migdałowe. Na ten przepis trafiłam zupełnym przypadkiem. Zaciekawiło mnie połączenie migdałów i pomarańczy. Pierwszy raz spotkałam się z tym, żeby użyć całych owoców , bez obierania ze skóry. I to właśnie dzięki temu ciasto zyskuje ciekawy posmak lekkiej goryczki. Mocno wyczuwalne zarówno migdały jak i nuta pomarańczy. Ciasto jest niesamowicie wilgotne. Polecam spróbować. Ten smak jest niepowtarzalny.
Migdałowe ciasto z gotowanymi pomarańczami
Składniki
- Pomarańcze 4 szt
- Mielone migdały 400 g
- 2 płaskie łyżki mąki
- Jaja 5 szt
- Cukier 250 g
- 1 1/3 lyżeczki proszku do pieczenia
Instrukcje
- Całe pomarańcze umieszczamy w garnku i gotujemy na wolnym ogniu pod przykryciem przez około 2 godziny od czasu do czasu odwracając je. Ugotowane owoce odcedzamy i odstawiamy do całkowitego wystygnięcia (najlepiej ugotować je dzień wcześniej) .Następnie kroimy na mniejsze kawałki i miksujemy w blenderze na gładki mus.
- Jajka ubijamy z cukrem na puszystą masę przez około 10 minut. Do masy jajecznej dodajemy mus z pomarańczy i mieszamy do chwili połączenia się składników. Migdały łączymy z mąką i proszkiem do pieczenia. Dodajemy do masy jajeczno pomarańczowej i miksujemy na wolnych obrotach tylko do chwili połączenia się składników.
- Spód tortownicy o średnicy 24 cm wykładamy papierem do pieczenia a boki smarujemy masłem i wysypujemy kaszą manną. Przelewamy do niej ciasto i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 175 stopni. Pieczemy 60 min (do suchego patyczka). Ciasto odstawiamy do wystygnięcia.
- Dekorujemy według uznania . Ja wykorzystałam karmelizowane pomarańcze . Ciasto jest obłędnie wilgotne i mega pomarańczowe . Skórka pomarańczy nadaje lekki posmak goryczki przełamując slodkość ciasta