Krupnik z białą kaszą gryczaną. Wszyscy już znacie Królisia ( doświadczalnego ) i jego mało entuzjastyczny stosunek do mięsa. Owszem zje od czasu do czasu , ale z bólem serca ( znaczy doopy ) i międoli to tak długo, że sie słabo robi. No ale wiecie taka historia się zdarzyła jak byłam w sklepie.

Idę sobie alejką z koszyczkiem, w radosnych podskoczkach mijam warzywka, potem rządek półek i nagle słyszę tajemniczy szept : Haloo Efka, dobrze Cię widzieć. Czuję, że powinnaś sie mną zaopiekować i wziąć do domu. Zapewniam, że spędzimy razem cudowne chwile.

No weźcie… oparli byście się takim szeptom? Zwłaszcza jak mówi do Was piękny kawałek łopatki wieprzowej? No i tak oto sposobem hop siup i łopatka zabrała się ze mna do domu. No jakoś tak nie mogłam temu biedactwu powiedzieć, że jej nie przygarnę.

Razem z warzywkami i białą kaszą gryczaną łopatka stworzyła niezapomniane doznania samkowe i rzeczywiście spędziliśmy razem cudowne chwile. Zanim Króliś wrócił do domu, łopatka za pomocą magii wyparowała z zupy i mieliśmy dwa szczęśliwe stworzenia. Mnie, bo zeżarłąm pyszną łopatke i Królisia, bo zeżarł cud malina krupnik. Pierwszy raz robiłam krupnik z białą kaszą gryczaną. Mega fajowy. Królisiowi o tym, że rozmawiam w sklepie z soczystym kawałkiem mięska nie mówiłam, żeby nie był zazdrosny.

Filmik jak zrobic krupnik